22 polskie filmy będą mogli zobaczyć widzowie 4. Przeglądu Najnowszych Filmów Polskich, który w sobotę rozpoczął się w Iwano-Frankiwsku. Uczestnicy tej imprezy mogą też wziąć udział m.in. w koncercie muzyki filmowej oraz w grze terenowej.
Tegoroczna edycja przeglądu w Iwano-Frankiwsku rozpoczęła się - podobnie jak edycja lwowska, która odbywała się od 9 do 18 października - projekcją filmu "Chemia" w reż. Bartosza Prokopowicza. Widzowie, którzy od 7 do 15 listopada wezmą udział w imprezie w dawnym Stanisławowie, będą mieć do wyboru w sumie 30 seansów filmowych i pięć wydarzeń towarzyszących.
B. polski konsul we Lwowie, współorganizator przeglądu, a obecnie przedstawiciel Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą MSZ Jacek Żur poinformował PAP, że w Iwano-Frankiwsku będzie można zobaczyć m.in. "Bogów", "Potop redivivus", "Carte blanche", "Powstanie warszawskie", "Miasto 44", "Obce ciało", "Wkręconych 2" oraz "Fotografa".
"Klucz doboru filmów był taki sam, jak co roku: chcieliśmy pokazać najnowsze, a zarazem najlepsze polskie filmy. Mamy nadzieję, że każdy miłośnik filmu w Iwano-Frankiwsku znajdzie coś dla siebie i zadowoleni będą zarówno amatorzy kryminałów oraz filmów obyczajowych, jak i osoby preferujące komedie czy sympatycy filmu historycznego" - dodał.
Pierwszym z wydarzeń towarzyszących Przeglądu w Iwano-Frankiwsku będzie niedzielny koncert kwartetu smyczkowego Apertus pt. "Muzyka Ziemi Obiecanej". Odbędzie się on w Iwano-Frankiwskiej Filharmonii Obwodowej. Dyrektor Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku Maria Osidacz podała PAP, że w ramach koncertu będzie można usłyszeć muzykę z takich filmów jak "Ziemia Obiecana" czy "Noce i dnie".
W ramach wydarzeń towarzyszących Przeglądowi odbędzie się też prezentacja filmu dokumentalnego "Czas niedokończony - wiersze księdza Jana Twardowskiego" i spotkanie z tłumaczem wierszy ks. Twardowskiego Wołodymyrom Harmatiukom, a także gra terenowa pt. "Ulicami dawnego Stanisławowa". "Uczestników gry poprowadzimy przez zaułki i stare domy, które kryją nie tylko historię miasta, ale były również świadkami rozmaitych przestępstw. Uczestnicy gry podejmą się stworzenia scenariusza filmowego opartego na tych opowieściach" - wyjaśniła Osidacz.
Przegląd Najnowszych Filmów Polskich odbywa się w Iwano-Frankiwsku od roku 2012 w rozmowie z PAP Jacek Żur podkreślił, że dawny Stanisławów to miasto "bardzo ważne dla kultury polskiej i polskiego dziedzictwa historyczno-kulturowego". "Dzisiaj Iwano-Frankiwsk jest jednym z najważniejszych miast na zachodniej Ukrainie. Z punktu widzenia konsulatu to drugie co do wielkości miasto Lwowskiego Okręgu Konsularnego" - dodał.
Pytany o to, dlaczego Przegląd - prócz Lwowa - organizowany jest także w Iwano-Frankiwsku, Żur wspominał, iż w 2010 roku lwowski konsulat wznowił tradycję obchodów Święta Niepodległości Polski również w Iwano-Frankiwsku. "Spotkało się to nie tylko z życzliwym przyjęciem władz i środowisk opiniotwórczych Iwano-Frankiwska, ale także z ogromną wdzięcznością i wzruszeniem miejscowych Polaków, wśród których są jeszcze osoby pamiętają obchody 11 Listopada w 1938 roku - ostatnie przed wojenną hekatombą" - opowiadał.
Dodał, że w związku z tym władze konsularne chciały świętu "zapewnić godną oprawę kulturalną". "Kiedy więc w roku 2012 zorganizowaliśmy po raz pierwszy przegląd we Lwowie, było dla nas czymś naturalnym, że pokażemy polskie filmy również mieszkańcom Stanisławowa. Okazją stał się wówczas Dzień Niepodległości i tak już zostało" - relacjonował. I dodał: "To dobra tradycja, bo 11 listopada to w Polsce czas radości, ale i zadumy. Filmy dają okazję do jednego i drugiego".
Żur zapewnił, że impreza cieszy się rosnącym z roku na rok zainteresowaniem - zarówno we Lwowie, jak i Iwano-Frankiwsku. "Oferta filmowa przyciąga do kina nie tylko Polaków wszystkich pokoleń, ale także Ukraińców, szczególnie młodzież, co cieszy nas najbardziej" - powiedział. Zaznaczył też, że organizatorzy imprezy film polski traktują jako sposób opowiadania o Polsce, prezentowania jej kultury i osiągnięć ostatniego ćwierćwiecza.
Według ksiąg kościelnych w Stanisławowie mieszka ok. 3 tys. osób, które mają narodowość polską.
