Kościół pw. św. Józefa, zdjęcie z okresu międzywojennego (Fot. stanislawow.net)

Na przełomie XIX i XX wieków Stanisławów dynamicznie się rozwijał. Rosnąca ludność odczuwała coraz większy brak przestrzeni terytorialnej. Sporo pracujących osób szukało tańszych mieszkań w przedmieściach i okolicznych wsiach. Na przykład, w ciągu 30 lat (1880-1910) ludność Knihinin-Wsi wzrosła sześciokrotnie, a Knihinin-Kolonii praktycznie ośmiokrotnie. W 1911 roku ludność Knihinina, który pomimo swego podmiejskiego charakteru, był traktowany jako wieś (wtedy największa w Galicji), wynosiła aż 18 tys. osób, wobec 30 tys. mieszkańców Stanisławowa.

Szczególnie wzrosła rzymskokatolicka część ludności, która w 1910 roku stanowiła ponad połowę ludności Knihinin-Kolonii.

Z ust osób starszych i krajoznawców jeszcze można usłyszeć stare nazwy dzielnic miasta: Kolonia, Górka, Majzle, Opryszowce. Przez dłuższy okres Stanisławów był otoczony pasmem osad zwanych Knihininem. Na północy od skrzyżowania dzisiejszych ulic Bazylianek i Halickiej do Bystrzycy, znajdował się Knihinin-Wieś. Na wschodzie, w okolicy ulic Wowczynieckiej i Myru – Knihinin-Górka, na południowym wschodzie od ulic Bandery i Marijky Pidhirianky do potoku Rudki – Knihinin-Kolonia. Część Kolonii za dworcem kolejowym nazywano Majzle, były one zamieszkiwane głównie przez pracowników kolei Stanisławowa. Wymienione miejscowości nie należały do obszarów miasta.

W Galicji, w przededniu I wojny światowej, pod względem liczby ludności tuż po Lwowie były Przemyśl, Kołomyja, Drohobycz, Tarnopol i tylko po nich Stanisławów. Miasto i wszystkie Knihininy, które już dawno zbliżyły się do granic miasta, naturalnie ciążyły do połączenia. Gminy podmiejskie zostały włączone do Stanisławowa 17 listopada 1924 roku, w wyniku czego powstał „Wielki Stanisławów”.

Wnętrze kościoła pw. św. Józefa, 1935 r. (Fot. NAC, sygnatura nr 3/1/0/9/5890)

Kościół pod wezwaniem św. Józefa w Stanisławowie powstał znacznie wcześniej niż parafia. Przed jego wzniesieniem w Knihininie-Kolonii istniała drewniana kaplica publiczna, wzmiankowana jedynie w Schematismus leopoliensis za 1911 rok. Z inicjatywy M. Wodzickiego, kierownika miejscowej szkoły, 18 czerwca 1905 roku stworzono komitet budowy kościoła, którego przewodniczącym został ks. prałat Józef Piaskiewicz. W ten czas on był proboszczem i dziekanem stanisławowskim.

Członkami komitetu byli Horoszkiewicz, Markowski, Seidler i Mateusz Leliwa-Pilecki, znany w Stanisławowie społecznik i działacz katolicki, który zajął się pozyskaniem ziemi pod budowę kościoła. Teren zakupiono od Eigenfelda i Wertha po cenie obniżonej z uwagi na szczytny cel przedsięwzięcia.

13 maja 1910 roku na posiedzeniu komitetu zaakceptowano projekt budowy kościoła autorstwa inż. Felicjana Bajana. Co ciekawe, jeszcze w tym samym miesiącu uzyskano pozwolenie na budowę, którą koordynował projektant. Prace, rozpoczęte w roku następnym, przerwano w kwietniu 1913 roku, oddając prawie ukończoną świątynię do użytku.

I wojna światowa (1914-1918), a potem wojna polsko-ukraińska (1918-1919) i polsko-bolszewicka (1920) przerwały kontynuowane prace. Budowę wznowiono w styczniu 1921 roku z inicjatywy ks. Józefa Kummera. Wówczas wzniesiono wieżę i przystąpiono do urządzania wnętrza. Władze państwowe przyznały na to subwencję w wysokości 25 mln marek.

Kościół pw. św. Józefa, zdjęcie z czasów radzieckich (Fot. ze zbiorów autora)

Społeczność Knihinina zwróciła się do abpa Bolesława Twardowskiego z petycją o utworzenie parafii, która powstała w 1926 roku. Była ona częścią dekanatu stanisławowskiego i należały do niej, oprócz przedmieścia Stanisławowa, wsi Chryplin, Czerniejów, Mykietyńce, Opryszowce, Podłuże i Uhorniki. Prowadzenie parafii powierzyli Zgromadzeniu Księży Misjonarzy Saletynów.

Co ciekawe w parafii we wsi Chryplin, począwszy od 1934 roku, przygotowywano się do budowy kościoła. Najpierw zakupiono ziemię, zawieziono kamień i żwir. Zachowała się wzmianka z 1937 roku, że o dalszym losie „kościółka w Chryplinie, który ma stać się w przyszłości bastionem nie tylko wiary katolickiej, ale i narodowości polskiej” obradował Komitet Budowy Polskich Kościołów na Kresach Wschodnich przy Towarzystwie Szkoły Ludowej w Stanisławowie.

Pierwszym administratorem parafii św. Józefa był ks. Salomon Schalbetter (1873-1934). To on zainicjował powstanie takich grup parafialnych jak Bractwo Żywego Różańca, Bractwo Adoracji Najświętszego Sakramentu, chór „Lutnia” oraz żłobek dla dzieci pracujących rodziców. W 1938 roku parafię objął ks. Tadeusz Ptak, który rozwinął działalność grup parafialnych. On też ukończył budowę plebanii, gdzie grupy znalazły dla siebie potrzebne pomieszczenia. Plebanię oddano do użytku na początku września 1939 roku.

Kościół został poświęcony w 1924 roku, a wezwanie św. Józefa nawiązywało do drewnianego kościoła, który istniał w XVIII wieku na przedmieściu tyśmienickim. Dekoracje malarskie wnętrz wykonał stanisławowski malarz Emilian Doubrawa. Do kupna dzwonów przyczynił się m.in. ks. Salomon Schalbetter. W „Kurjerze Stanisławowskim” z dnia 9 października 1935 roku w artykule „Chodźmy na Majzle” ukazała się informacja, że zakupiono organy w firmie Stanisława Kurowskiego w Piotrkowie, określane jako „piękne nie dzięki bogactwu barokowych linii, ale dzięki swojej prostocie”. Feliks Nowowiejski wykonał w kościele pw. św. Józefa recital organowy przy współudziale członków Towarzystwa Muzycznego im. Stanisława Moniuszki w Stanisławowie. Dochód z wydarzenia przekazano na pokrycie kosztów zakupu instrumentu.

Współczesny wygląd kościoła, dziś Dom Modlitwy Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej (Fot. wikipedia.org)

W czasie II wojny światowej proboszcz parafii, ks. Tadeusz Ptak był zaangażowany w pracę patriotyczną oraz ratowanie ukrywających się rodzin żydowskich. 6 stycznia 1945 roku został aresztowany, spędził 7 miesięcy w więzieniu, po czym na polecenie ks. abpa Eugeniusza Baziaka, w kwietniu 1946 roku, wyjechał do Polski centralnej. To wtedy ostatni księża opuścili parafię. Część wyposażenia wraz z organami trafiła do klasztoru Saletynów w Dębowcu koło Jasła.

Po II wojnie światowej kościół pod wezwaniem św. Józefa stał się magazynem. Z czasem zniszczeniu uległ dach, a częściowo także hełm wieży. W 1989 roku budynek przekazano zielonoświątkowcom, którzy dokonali jego remontu. Wtedy, żeby pomóc w pracach restauracyjnych, do Iwano-Frankiwska z obwodu wołyńskiego przyjechała grupa młodzieży. Wśród członków tej grupy był obecny biskup Ukraińskiego Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej Jurij Jeremij. W grudniu 1989 roku w pomieszczeniu dawnego kościoła rzymskokatolickiego pw. św. Józefa odbyło się pierwsze nabożeństwo tego nurtu protestantyzmu.

Tekst: Piotr Hawryłyszyn

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up