Fot. Danuta Stefanko

Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku jest ośrodkiem, który od momentu założenia inwestuje w rozwój młodych ludzi, zachęca ich do aktywności społecznej i realizacji własnych pomysłów. W ciągu lat w tym miejscu zawiązało się wiele przyjaźni, a wolontariusze Centrum wymyślili setki inicjatyw. O swojej działalności i motywacji opowiedziały Maria Wichtiuk i Natalia Kajdasz w rozmowie z Anitą Czirkową.


„Jestem wolontariuszką, bo chcę pomagać ludziom i rozwijać kulturę polską w Iwano-Frankiwsku, w Ukrainie. Myślę, że być wolontariuszem Centrum to wielka nagroda. Centrum stało się dla mnie drugim domem. To miejsce, do którego zawsze mogę przyjść, porozmawiać z przyjaciółmi, napić się kawy, pomóc komuś, odpocząć od pracy, uniwersytetu – od wszystkiego.

Mamy wiele wyjazdów, pracujemy z pomocą humanitarną. Jako wolontariusze mamy różne kierunki działalności. Wolontariusze to ludzie, których naprawdę kocham, z którymi chciałabym po prostu spędzać wiele czasu. Pomagamy, organizujemy świetne projekty dla dzieci, dla osób starszych, dla Polaków w Iwano-Frankiwsku. Dla mnie to nie jest praca, to odpoczynek.

Myślę, że w czasie wojennym to jest najważniejsze. Nasi żołnierze stoją tam, żebyśmy tutaj coś robili, żyli. Robimy występy nie tylko śmieszne i wesołe. Centrum robi występy, projekty, wyjazdy, zawsze nawiązując do jakiegoś motywu głównego, często dotyczącego wojny. Mamy też wystawę, zdjęcia żołnierzy, którzy mieli polsko-ukraińskie korzenie i oddali swoje życia, broniąc Ukrainy. Myślę, że nasi żołnierze chcą, żebyśmy mieli czas odpocząć i zapomnieć o tragedii wojny” – Maria Wichtiuk.


Fot. Danuta Stefanko

„Od trzech lat jestem wolontariuszką Centrum. Bardzo mi się tutaj podoba. Lubię komunikować z młodzieżą, robić różne projekty. To cudowne. Kiedy po raz pierwszy przyszłam do Centrum, dużo ludzi podchodziło do mnie, zaprzyjaźniało się ze mną. Byłam dla nich w ogóle nieznajomym człowiekiem. To mi się bardzo spodobało, ponieważ kiedyś nie byłam bardzo komunikatywną. To była dla mnie nowostka, że ludzie są tak otwarci, komunikują ze sobą, przyjaźnią się od dawna.

Centrum pokazało mi, czym jest realna przyjaźń między ludźmi. Jestem za to bardzo wdzięczna temu domowi, bo to miejsce stało się dla mnie domem. Bardzo się bałam, kiedy po raz pierwszy przyszłam do Centrum. Od dawna wiedziałam o tej organizacji, chciałam być wolontariuszem, ale byłam jeszcze małym dzieckiem. Kiedy przyszłam po raz pierwszy, to odczułam, że ci ludzie są po prostu bardzo komfortowi dla mnie, zawsze znajdą wspólny temat na rozmowę z tobą. To mi się bardzo podoba.

Wolontariusze Centrum mogą znaleźć wspólny język z różnymi ludźmi i zaprzyjaźnić się z każdym. Od dawna zadaję sobie pytanie: „kim jest wolontariusz?”. To człowiek, który zawsze przyjdzie ci z pomocą, w jakiej sytuacji byś się nie znalazł. Zaprzyjaźniłam się z wieloma wolontariuszami, ponieważ to ludzie, którzy wspierają mnie i motywują” – Natalia Kajdasz.

 

Tekst: Danuta Stefanko

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

Up