Fot. Daniel Gnap / KPRM

Na Placu Zamkowym w Warszawie 27 czerwca 2022 roku otwarto wystawę zniszczonego przez siły ukraińskie podczas odpierania inwazji rosyjskiej sprzętu wojskowego „Za wolność naszą i waszą”. W wydarzeniu wziął udział szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej Michał Dworczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Wojciech Skurkiewicz oraz wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar.

„Wiele środowisk, przede wszystkim w Europie, ale w Polsce również, twierdziło, że rosyjska armia jest niepokonana, że Rosja jest tak groźna, że trzeba za wszelką cenę się z nią porozumieć, nieważne, jakimi ustępstwami. Ten zniszczony przez ukraińskich żołnierzy rosyjski sprzęt jest dowodem na to, że determinacja, odwaga i profesjonalizm pozwala na pokonanie rosyjskiej armii” – mówił Michał Dworczyk.

W ramach wystawy został wyeksponowany między innymi czołg bojowy armii rosyjskiej T-72B oraz działo przeciwlotnicze kalibru 152 mm „Msta-S”. Pełnoskalowa rosyjsko-ukraińska wojna trwa od ponad 4 miesięcy.

Fot. Daniel Gnap / KPRM

„Rosyjscy barbarzyńcy bezwzględnie mordują i zabijają nie tylko obrońców Ukrainy, ale także cywilów. Widzieliśmy to w Buczy, w Mariupolu, w Siewierodoniecku i dziesiątkach innych miast. Z drugiej strony niszczą mieszkania, infrastrukturę, niszczą ukraińskie wsie i miasta. Ukraińscy żołnierze bronią dzisiaj nie tylko własnej ojczyzny, ale bronią także bezpieczeństwa Polski i całej Europy. Gdyby nie bohaterski opór, determinacja i odwaga ukraińskich żołnierzy i ochotników bardzo prawdopodobne, że rosyjskie czołgi stałyby dzisiaj pod polską granicą” – dodał szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Michał Dworczyk podziękował też Ministerstwu Obrony Ukrainy za inicjatywę, żeby zniszczony sprzęt rosyjskich najeźdźców sprowadzić do polskiej stolicy w formie wystawy. Z kolei ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar podkreśliła, że wystawa rozpoczyna się w Polsce, gdyż Polska jest najbliższym partnerem i przyjacielem Ukrainy. Podziękowała również Polakom za opiekę nad uchodźcami oraz wsparcie ukraińskiego wojska.

Wystawa „Za wolność naszą i waszą” opisana jest w języku polskim, ukraińskim i angielskim. Ekspozycję można oglądać w Warszawie do 6 lipca. Potem zniszczony rosyjski sprzęt wojskowy pojedzie do kolejnych polskich miast. Zostanie również zaprezentowany w innych państwach europejskich. Ukraińska minister podkreśliła, że od 24 lutego 2022 roku ukraińska armia zniszczyła ok. 10 000 jednostek rosyjskiego sprzętu wojskowego.

Fot. Daniel Gnap / KPRM

„Społeczeństwu europejskiemu ciężko jest uświadomić i wyobrazić sobie ilość żelastwa i ognia, które powstrzymuje obecnie Ukraina, ponieważ nie miało z tym do czynienia od 80 lat. Do dzisiaj w Rosji pozostało dość sprzętu, by dojść z nim do Atlantyku i kanału La Manche. Odpór, który Rosjanom dają Siły Zbrojne Ukrainy, powoduje, że taki sprzęt może przybyć tu i dalej, ale tylko w postaci eksponatów” – mówiła Hanna Malar.

Jak podaje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, do tej pory armia rosyjska straciła na Ukrainie około 35 tysięcy żołnierzy. Ogółem, stanem na 27 czerwca, Rosja straciła również 1552 czołgi, 3687 pojazdów opancerzonych, 771 systemów artyleryjskich, 243 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 217 samolotów, 184 śmigłowce, 636 dronów, 14 jednostek pływających oraz 2564 inne pojazdy i cysterny.

Opracowała Karolina Szostak

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up