Gawęda o pomniku Adama Mickiewicza (Fot. Ołeksa Butczak)

29 sierpnia w Iwano-Frankiwsku na terenie Pałacu Potockich odbyło się widowisko, prezentujące historię miasta w odsłonie filmowej, teatralnej i sceniczno-wokalnej pt. „Stanisławów jednak żyje”. Spotkanie rozpoczęło się od minuty ciszy, gdyż dzień ten został ustanowiony przez prezydenta Ukrainy Dniem Pamięci Obrońców Ukrainy, poległych w walce o niepodległość, suwerenność i integralność terytorialną państwa.

Podczas widowiska młodzież skupiona wokół Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego, a także jego sympatycy recytowali poezje Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Haliny Poświatowskiej oraz Iwana Franki, śpiewali dawne i współczesne pieśni o Stanisławowie (dziś Iwano-Frankiwsk), odgrywali scenki o ważnych wydarzeniach z życia miasta, wcielali się w postacie historyczne, a nawet tańczyli taniec staropolski.

„Znam historię Stanisławowa, czytałem o Potockich, tak wielki i zacny ród. Byli fundatorami pięknego miasta Stanisławowa. Mimo, że to już Iwano-Frankiwsk, ta duma i miłość do Stanisławowa żyje w ulicach, w kawiarenkach, w nazwach. Bardzo ważne, żebyśmy nie zapomnieli o swoich korzeniach, swojej historii. Naprawdę, oglądam ten spektakl i chce się płakać, patrząc na tą młodzież, jak ona wyczuwa, jak ona śpiewa, ta radość, która jest u nich wewnątrz… Widać, że oni kochają Stanisławów” – powiedział Michał Dejnega, wicedyrektor Przedsiębiorstwa „Przestrzeń Innowacyjnych Kreacji „Pałac”, który wcielił się w rolę założyciela Stanisławowa, Andrzeja Potockiego.

Widzowie widowiska „Stanisławów jednak żyje” (Fot. Ołeksa Butczak)

Spektakl objął dzieje miasta od jego założenia, poprzez nadanie aktu lokacyjnego, losy mieszkańców miasta w okresie porozbiorowym, aż do współczesnego Iwano-Frankiwska.

„Myślę, że ten spektakl jest bardzo ważny dla Iwano-Frankiwska, bo bardzo dużo osób zapomina o tym, że kiedyś to był Stanisławów, kto go założył. On jest ważny, żeby pamiętać naszą historię i pokazywać ją innym ludziom. Mi na przykład, jest ciekawiej coś oglądać, niż czytać. Taki spektakl jest fajny, bo możesz oglądać tańce, słuchać piosenki i wiersze, i to jest naprawdę bardzo interesujące” – mówiła młoda artystka Anita Czirkowa, która recytowała fragmenty poezji Juliusza Słowackiego o Wiośnie Ludów.

Ze szczególnym sentymentem komentowali spektakl przedstawiciele starszego pokolenia Polaków tutaj mieszkających.

„Wrażenia są bardzo wielkie, szczególnie dla nas, dla ludzi starszych, którzy pamiętają Stanisławów jeszcze powojenny. Zagłębiliśmy się w przeszłość tego miasta i bardzo za to dziękujemy, bo to jest dla nas bardzo wielka sprawa. Lubimy swoje miasto, czy Stanisławów, czy Iwano-Frankiwsk, to jest nasze miasto” – powiedziała Władysława Dobosiewicz, przewodnicząca Klubu Seniora „Złota Jesień”.

Utwór finałowy w wykonaniu dzieci i młodzieży (Fot. Ołeksa Butczak)

Również obejrzeć widowisko „Stanisławów jednak żyje” przyszli młodzi ludzie, wśród nich Jerzy Książewski, który podzielił się swoimi wrażeniami.

„Jestem bardzo zachwycony tym wszystkim, co zobaczyłem, te różne pieśni, które dziś usłyszałem o Stanisławowie były bardzo ciekawe, nigdy je wcześniej nie słyszałem. Występ młodzieży był bardzo fajnie zorganizowany, bardzo profesjonalnie. Znalazłem dla siebie dużo informacji. Cieszę się, że życie Polaków tutaj trwa” – mówił Jerzy Książewski.

Widowisko było dedykowane pamięci Mirosława Rowickiego, redaktora naczelnego Kuriera Galicyjskiego, który był zawsze wsparciem dla Centrum Kultury Polskiej i jego oddanym Przyjacielem.

„Bardzo chciałam zadedykować to widowisko Mirkowi, chciałam, żeby był na tym widowisku. Rozmawiałam z nim, kiedy tworzyłam, opowiadałam. Tak sobie pomyślałam, że nie dane mu było zobaczyć ten spektakl ani rok temu, ani teraz, więc przynajmniej poświęciliśmy go jemu, żeby gdzieś tam może z nami się połączył. Ja w to wierzę” – powiedziała pomysłodawczyni widowiska, nauczycielka języka polskiego z Ośrodka Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą, Renata Klęczańska.

Widowisko słowno-muzyczno-multimedialne „Stanisławów jednak żyje” odbyło się w ramach 5 Dni Kultury Polskiej w Iwano-Frankiwsku, organizowanych przez miejscowe Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Eropejskiego.

Tekst: Karolina Szostak

Audycja radia CKPiDE:

Zdjęcia: Ołeksa Butczak

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up