Oddziały wyruszające na front defilują przed Naczelnym Wodzem (kwieceń 1920 r.)

Zwycięstwo z sierpnia 1920 r. było momentem przełomowym dla losów odrodzonej Polski. Klęska bolszewików zapewniła przetrwanie jej niepodległości i zdaniem większości historyków uchroniła całą Europę przed panowaniem komunizmu.

Niewypowiedziana wojna polsko-bolszewicka trwała od pierwszych tygodni istnienia odrodzonej Polski. Obie strony upatrywały nadziei na zwycięstwo w mobilizacji – bolszewicy: „robotników i chłopów”, Polacy: narodów Europy Środkowej. Idei przeniesienia rewolucji na zachód Europy Józef Piłsudski przeciwstawił ideę federacji środkowoeuropejskiej. Niepowodzenie jej realizacji sprawiło, że ostatnią nadzieją na wiktorię było zaangażowanie do obrony wszystkich dostępnych sił. Klęski na froncie wiosną 1920 r. doprowadziły do obudzenia uczuć narodowych. W szeregi powołanej na początku lipca Armii Ochotniczej gen. Józefa Hallera wstępowały dziesiątki tysięcy Polaków. Powstanie rządu Wincentego Witosa zapewniło zaś poparcie chłopów i robotników, którzy nie dali się zwieść propagandzie bolszewików.

Już w pierwszej połowie lipca naczelny dowódca Józef Piłsudski planował doprowadzenie do wielkiego starcia, rozstrzygającego o losach kampanii. Bitwa Warszawska została rozegrana zgodnie z założeniem, które na podstawie ogólnej koncepcji Piłsudskiego opracował szef Sztabu Generalnego gen. Tadeusz Rozwadowski. Operacja składała się z trzech oddzielonych faz: obrony na linii Wisły; rozstrzygającej ofensywy znad Wieprza oraz wyparcia Armii Czerwonej za Narew. Działania Wojska Polskiego ułatwiało złamanie szyfrów sowieckich armii przez por. Jana Kowalewskiego.

Odmarsz oddziału ochotników na front (sierpień 1920 r.)

Bitwa Warszawska rozpoczęła się 13 sierpnia walką o przedpole stolicy, m.in. o Radzymin, który kilkanaście razy przechodził z rąk do rąk. Ostatecznie polscy żołnierze, ponosząc wielkie straty, utrzymali Radzymin, odrzucając nieprzyjaciela daleko od swoich pozycji. 14 sierpnia działania zaczepne na linii Wkry podjęła 5. Armia gen. Władysława Sikorskiego. Dowodzona przez Piłsudskiego grupa manewrowa uderzyła na tzw. Grupę Mozyrską, a następnie skrzydło sił Michaiła Tuchaczewskiego. 19 sierpnia jednostki polskie na rozkaz Piłsudskiego przeszły do działań pościgowych.

Straty strony polskiej wyniosły: ok. 4,5 tys. zabitych, 22 tys. rannych i 10 tys. zaginionych. Straty zadane Sowietom nie są znane. Przyjmuje się, że ok. 25 tys. czerwonoarmistów poległo lub było ciężko rannych, 60 tys. trafiło do polskiej niewoli, a 45 tys. zostało internowanych przez Niemców.

Bitwę Warszawską uznano za „18. przełomową bitwę w historii świata”. Była jednym z największych zwycięstw w dziejach Polski i stała się częścią legendy marszałka Piłsudskiego oraz jednym z mitów założycielskich II RP.

Tekst: Michał Szukała (PAP)
Źródło: dzieje.pl


Warto nadmienić, że sojusznikami Polski w wojnie polsko-bolszewickiej byli żołnierze Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej (URL). Zgodnie z umową warszawską z dnia 22 kwietnia 1920 r. między Polską a URL, wojska obu państw wspólnie przeciwstawiali się ekspansji bolszewików. 20 tysięcy żołnieży Armii URL wspólnie z Wojskiem Polskim walczyło przeciwko bolszewickiej Rosji w Bitwie Warszawskiej i powstrzymywało rosyjską ofensywę pod Lwowem i Zamościem.

Semen Petlura i Edward Rydz-Śmigły na dworcu w Kijowie (1920 r.)

Później wojska URL przeciwstawiali się Armii Czerwonej w rejonie Dniestru. Od 19 do 24 sierpnia ukraińskie jednostki wojskowe utrzymywały front od rumuńskiej granicy do Jezupola. 24 sierpnia wojska radzieckie przekroczyły Dniestr i ruszyły w kierunku Horodenki. Tam stoczyli bój z oddziałami 5 Chersońskiej Dywizji Armii URL, w wyniku którego bolszewików cofnięto na wschodni brzeg Dniestru. Pod koniec sierpnia jednostki Armii URL prowadziły zacięte walki z czerwonoarmistami.

Dziś Europa ponownie musi bronić się przed agresją rosyjską. Nawałę rosyjskiego imperializmu na swoich wschodnich granicach powstrzymuje Ukraina. I w ciągu 6 lat rosyjskiej agresji, Polska wspiera Ukrainę, jak wówczas, 100 lat temu Ukraińcy walczyli ramię w ramię z Polakami.

Na podst. materiałów Prawdy historycznej

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up