Układ państwowy Rzeczypospolitej Obojga Narodów był jednym z najbardziej progresywnych w ówczesnej Europie Środkowej. Podobny miały chyba Brytania i Wenecja. Państwo miało króla, który jednak nie był władcą absolutnym chociażby z tego powodu, że nie mógł posiadać własnego wojska. To zwłaszcza prawo było uzasadnione doktryną wolności Polski tamtego okresu historycznego.

Właśnie o tym można było się dowiedzieć na kolejnym wykładzie z cyklu „Spotkania z historią w 100‑lecie Niepodległości Polski” organizowanym przez Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku (d. Stanisławowie).

Wykład poprowadził dr hab. Adam Perłakowski z Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Oczywiście, że wolność i zasady wolności w Rzeczypospolitej polsko-litewskiej stanowczo się różniły od tych, jakie mamy teraz, co, zresztą, nie jest dziwne, ponieważ czasy się zmieniają, zarówno jak i zmieniają się państwa. Nie wiadomo, na przykład, jakie zasady wolności miały inne stany, a mianowicie, chłopi, mieszczanie, inne warstwy społeczne.

Dr. hab. Adam Perłakowski mówi, że to tylko z tego powodu, że kroniki zazwyczaj były pisane szlachtą i o szlachcie, naukowcy mają możliwość badać zachowane dokumenty, które jej dotyczą. A jednak wolność ta wówczas stanowiła w przekonaniu stanu szlacheckiego fundament istnienia państwa.

- Mimo, że dotyczyła tylko niewielkiej części społeczeństwa (ok. 8%) zamieszkującego tereny państwa, traktowana była jako najwyższe dobro, wyróżniające Polskę od innych krajów europejskich, w których dominowała silna władza królewska bądź książęca, – mówi Pan Adam Perłakowski. - Podstawą wolności szlacheckiej były przywileje nadawane przez władców dla stanu rycerskiego, a potem szlacheckiego praktycznie już od XIV w. Wolność ta była nie tylko „prawem”, ale i obowiązkiem.

Szlachta w różny sposób miała obowiązek tej wolności bronić. Zwłaszcza, w sposób wojenny. Śmierć w walce w obronie wolności szlachta miała chyba za najwyższy zaszczyt. Wolność mogła przybrać idealną formę jedynie w kraju o ustroju republikańskim, co w epoce nowożytnej (XVI-XVIII w.) oznaczało także monarchię (monarchia „mixta”). W skomplikowanej sytuacji ustrojowej Rzeczypospolitej wolność była cnotą, której za wszelką cenę należało chronić zarówno przed zagrożeniami wewnętrznymi (władca dążący do absolutum dominium), a w XVIII stuleciu przed zagrożeniami zewnętrznymi (państwa ościenne).

Pod koniec istnienia Rzeczypospolitej w wyniku przemian związanych z rozwojem myśli filozoficznej i politycznej oświecenia doktryna wolności nabrała nowego kształtu. Stała się wizją narodu wolnego, zależnego jedynie od własnej woli, mającego prawa cywilne i wpływ na rządy państwem. W tym przypadku naród nie stanowił już jednego stanu, ale wszystkich tych, którzy czuli się właścicielami Rzeczypospolitej.

Spotkania z historią w 100-lecie Niepodległości Polski odbywają się przy wsparciu Konsulatu Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie oraz Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie współfinansowane w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą.

Więcej na temat doktryny wolności w Rzeczypospolitej Obojga Narodów można będzie posłuchać w radiu CKPiDE, gdzie gościł dr. hab. Adam Perłakowski.

Tekst: Włodzimierz Harmatiuk

Zdjęcia: Włodzimierz Harmatiuk 

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up