Filmem „Powidoki” w reżyserii Andrzeja Wajdy rozpoczął się 6 Przegląd Najnowszych Filmów Polskich „Pod Wysokim Zamkiem” Iwano-Frankiwsk 2017. Otwarcie Przeglądu i pokaz filmu odbyły się w dniu obchodów Narodowego Święta Niepodległości Polski, co zdaniem niektórych gości miało także wyraz symboliczny. „Powidoki” to film o wewnętrznej wolności wyboru twórcy, człowieka wolnego, który nie poddaje się reżimowi komunistycznemu, próbującemu złamać go i zmienić w szarą masę szczęśliwych radzieckich ludzi. Pomimo bliskiego widma zapomnienia i fizycznej zagłady bohater nie poddaje się temu reżimowi.

„Szczególną satysfakcję daje to, że Przegląd Najnowszych Filmów Polskich „Pod Wysokim Zamkiem” po raz szósty prezentuje najlepsze dzieła polskiego kina poza granicami kraju, m.in. w Iwano-Frankiwsku i Lwowie – powiedział na otwarciu konsul Konsulatu Generalnego RP we Lwowie Rafał Kocot. - Polskie kino z roku na rok prezentuje nową jakość. Wiele polskich filmów zdobywa prestiżowe nagrody na polskich i międzynarodowych festiwalach filmowych. Filmy te prawie od razu, a czasem nawet równolegle z wejściem na ekrany w Polsce, są pokazywane zagranicą”. – powiedział Rafał Kocot.

„Tak wypełnione sale, jak w Iwano-Frankiwsku, są świadectwem tego, że polski film ma tu swoich licznych miłośników, którzy z niecierpliwością czekają na seanse. Kilka dni przed początkiem Przeglądu na niektóre filmy nie można już było kupić biletów – zostały one wykupione w dużym wyprzedzeniem”. – powiedziała dyrektor kina „Lumiere” pani Lidia Szkriblak.

Na długo przed początkiem pokazu filmowego, pomimo panującego zimna i padającego deszczu, czerwony dywan przed kinem „Lumiere” zaczęli wypełniać goście uroczystości otwarcia. W kinowym hallu wita ich czarująca muzyka w wykonaniu kwartetu „Quattro Corde”. Wolontariusze Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku pomagają im rozgościć się i znaleźć drogę do miejsc na sali kinowej. W pewnej chwili okazuje się, że trzeba dostawić krzesła – chętnych do wzięcia udziału w otwarciu Przeglądu jest więcej, niż może pomieścić sala.

Kilka słów na początku od dostojnych gości, władz lokalnych oraz organizatorów i... zaczyna się film! Oto on, wybitny malarz, który swe dzieła tworzy jedną ręką, bo drugą stracił. Oto jego córka, która miota się pomiędzy matką, szkołą i genialnym ojcem. Oto studenci Władysława Strzemińskiego, przedstawiciele władz komunistycznych do spraw kultury, spotkanie z którymi okazuje się ważniejsze, niż wykład z historii sztuki genialnego malarza. Niszczenie prac przez funkcjonariuszy reżimowego aparatu bezpieczeństwa, niszczenie jego samego. Po pokazie filmowym na ekranie lecą napisy, włącza się światło, a mimo to jeszcze przez długą chwilę nikt z widzów nie wstaje ze swojego miejsca... Dziwne uczucie, dziwne wrażenia. Film ten skłania do refleksji. Cisza. Nawet nikt nie zaczął klaskać...

6 Przegląd Najnowszych Filmów Polskich „Pod Wysokim Zamkiem” ruszył. Co jeszcze ciekawego on nam zaoferuje? Zobaczmy!

Tekst: filmlwow.eu

Zdjęcia: Jarosław Stanczak

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up